Przejdź do treści
Lifestyle

Przeważnie uczyłam się sama

Kiedy zaczęłaś trenować i dlaczego?

    Sport uprawiam od zawsze. Jeżdżę konno, uprawiam gimnastykę, sporty siłowe. Od 4 lat 5-6 razy w tygodniu chodzę na siłownię. Byłam bardzo skoncentrowana na tym, co robię. Zarówno wtedy jak i teraz. I pamiętam zakochiwanie się w wynikach. Motywuję się każdego dnia, oglądam zdjęcia, strony, czytam cytaty poświęcone fitnessowi. Nawet jako dziecko nie potrafiłam usiedzieć w jednym miejscu i stale próbowałam testować granice swojej wytrzymałości. Nie wiem, czy zawsze były tak dobre. Poznawałam coraz więcej ludzi ze sceny fitness. Pewnego razu moją uwagę przyciągnęła informacja o zbliżających się zawodach fitness. Zainteresowałam się, bo zawsze chciałam wziąć w takich zawodach udział. Zdecydowałam się i ukończyłam zawody na pierwszej pozycji!

    Czy w pierwszych dniach miałaś jakiegoś mentora, modela do naśladowania, czy nauczyłaś się wszystkiego sama?

      Przeważnie uczyłam się sama. Przeczytałam mnóstwo książek i wiele przeczytałam w Internecie na temat odżywiania. Na początku zawsze pytałam o różne rzeczy wielkich kulturystów. W szkole przez 4 lata miałam zajęcia z odżywiania, co pomogło mi bardzo w utrzymaniu mojej diety. Z czasem rozumiesz rzeczy lepiej.

      Co cię zmotywowało do wejścia na scenę i wzięcia udziału w zawodach?

        Bardzo motywują mnie inni modele z branży. Wszystko, co osiągnęli jest bardzo inspirujące i mam nadzieję, że pewnego dnia sama osiągnę podobny poziom. Inną rzeczą, która pomaga mi w motywowaniu siebie, jest pozytywne nastawienie. Dzięki temu jestem zawsze skupiona, co tym bardziej pomaga mi w szybszym osiągnięciu moich celów.

        Z których swoich wyników jesteś najbardziej dumna?

          Z czego jestem najbardziej dumna? To proste. Że mogę inspirować innych ludzi, włączając w to młode dziewczyny, które starają się wprowadzać do swojego życia fitness. To sprawia, że czuję się dumna, i motywuje mnie jeszcze bardziej. Staram się im pomagać najlepiej jak potrafię.

          Jak siebie określasz? Modelką fitness? Zawodniczką?

            Na początku, gdy miałam 16 lat zaczęłam od sesji zdjęciowych. To były zwykłe sesje, dla mnie samej, nie dla firm lub agencji. Potem zaczęły się sesje profesjonalne. Rozpoczęłam współpracę z firmami i wielkimi agencjami modelek. Gdy zaczęłam uprawiać fitness zamieniłam sesje „beauty and fashion” na sesje fitness, wykonywane dla magazynów i stron internetowych. Wygrałam swoje pierwsze zawody, gdy miałam 21 lat, i od tamtej pory nazywam siebie modelką fitness, która także występuje w zawodach. Uważam, że to świetna kombinacja, ponieważ mogę podzielić się swoim rozwojem z ludźmi w najlepszy sposób.

            Jak wygląda twój zwykły dzień?

              Wstaję o 7 rano, pierwsze co robię, to sprawdzam swoje wszystkie kanały społeczne i e-mail. Potem robię wszystkie te rzeczy, które przeważnie wykonują też inni: biorę prysznic, jem śniadanie i przygotowuję się do wyjścia z domu. Potem idę na zajęcia na uniwersytecie, żeby poćwiczyć swój mózg, a po południu jem lunch. Potem idę na 1-2 godziny na siłownię. Ale to naprawdę zależy, nie każdy dzień wygląda tak samo. Chociaż takie dni zdarzają się bardzo rzadko. Nie mam zbyt wiele czasu na moje prywatne rzeczy, ponieważ stale podróżuję i współpracuję z wieloma firmami na świecie. Ale koniec dnia zawsze jest taki sam: każdego wieczora, przed pójściem spać, czytam książki. To jest dla mnie jak medytacja. Uspokaja mnie i relaksuje.

              Stosujesz specjalną dietę gdy chcesz się wyrzeźbić, czy pozostajesz w formie przez cały rok?

                Szczerze, gdy jestem na diecie, nie jem tzw. „cheatmeals“. Głównie z tego powodu, że moje ciało po prostu czuje się lepiej. Zdałam sobie sprawę, że nie potrzebuję tych rzeczy. Gdy jestem poza sezonem, jem niemal wszystko. Znaczy to, że nie jestem wyrzeźbiona cały czas (szkoda, bo bym chciała). Wydaje mi się, że znajduję się gdzieś po środku. Nie popuszczam sobie całkowicie, ale też nie zachowuję rzeźby. To łatwo wytłumaczyć. Biorę udział w wielu sesjach fotograficznych, nagraniach, otwarciach, imprezach itp., i muszę wyglądać dobrze, cokolwiek to oznacza dla wszystkich.

                Jakie są twoje ulubione suplementy w czasie robienia masy i rzeźbienia?

                  Gdy robię masę, nie używam wielu suplementów. Ograniczam się do porcji mulitiwitamin dla utrzymania skóry w dobrym stanie, i czasami stosuję białko z węglowodanami (ale tylko wtedy, gdy nie mam czasu na normalny posiłek). Gdy chcę się wyrzeźbić lubię boostery, BCAA, glutaminę i aminokwasy. A, i zapomniałam, lubię batony proteinowe na masęJ.

                  Masz jakąś specjalną metodę treningową? Jakie rodzaje ćwiczeń i cardio preferujesz?

                    Jestem jak mały zając. Lubię biegać na świeżym powietrzu, Ale w czasie zimy często korzystam z cross-steppera. Na nim najlepiej udaje mi się budować i stonować pośladki. Nie należy trenować w jeden sposób. Trening powinien być zdrowym połączeniem wytrzymałości i siły. Schody także są doskonałe, można je znaleźć wszędzie, bez konieczności chodzenia do siłowni. Poprawiają krążenie, wysmuklają pośladki i biodra.

                    Co znaczy dla Ciebie fitness?

                      Powinnam powiedzieć, że fitness jest moim życiem. To odpowiedź niemal wszystkich na takie pytanie, ale i w moim przypadku jest prawdą. Jesteś dużo zdrowszy zwracając uwagę na to, co jesz, gdy ćwiczysz i robisz coś dla swojego ciała. Nie jest to przesłanie jedynie „„fitness junkies”. Powinno to być jasne dla każdego. Jest to Potrzebne dla zdrowszego życia, zdrowszego ciała. Możesz poznawać nowych ludzi, nowe kraje, nowe kultury a najlepszą rzeczą jest to, że dużo lepiej poznajesz własny organizm.

                      Masz jakąś wiadomość dla fanów BioTechUSA?

                        Znajdź swój cel, swoją motywację, bądź skoncentrowany i BAW SIĘ DOBRZE!

                        – BioTechUSA –